Nad powyższym zagadnieniem pochylił się Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w swoim wyroku z dnia 6 lutego 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt II SA/Wr 688/17. Czego dotyczyła sprawa? Otóż skarżący bez zezwolenia prowadził roboty budowlane na działce, dotychczas wykorzystywanej jako grunt rolny. Organy nadzoru budowlanego prowadzone przez niego prace uznały za budowę drogi, w konsekwencji czego zobowiązały skarżącego do przedłożenia projektu budowlanego wybudowanej drogi wraz z niezbędną dokumentacją. Co więcej, organy te podkreśliły, że na działkach objętych inwestycją – zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – mogą być realizowane tylko sieci i urządzenia infrastruktury technicznej wraz z prowadzącymi do nich drogami. Skarżący argumentował, że jedynie utwardził grunt, a nadto na drodze nie ma instalacji oraz urządzeń, które wraz z drogą mogłyby tworzyć całość techniczno-użytkową, a które przesądzałyby o istnieniu na tym gruncie drogi. W opinii skarżącego organy dokonały niedopuszczalnej, wszak rozszerzającej wykładni słowa ,,droga”. WSA we Wrocławiu, do którego wpłynęła sprawa zauważył, że wskutek prowadzonych prac budowlanych, poziom drogi podwyższył się w stosunku do pierwotnego o ok. pół metra. Zastosowanie przez skarżącego różnych warstw materiałów budowlanych świadczy zdaniem Sądu o tym, że skarżący wybudował prywatną drogę wewnętrzną, którą należy traktować jako samodzielny obiekt budowlany, stanowiący zarazem budowlę i obiekt liniowy, a nie zaś utwardzenie terenu. Sąd orzekający w sprawie szeroko pochylił się nad zagadnieniem, w jaki sposób zakwalifikować samowolnie wykonany obiekt budowlany. Ustalił mianowicie, że obok przesłanek wskazanych w art. 3 ustawy Prawo budowlane, należy mieć na uwadze funkcję, jaką obiekt ma spełniać. Stwierdzić można zatem, iż utwardzenie drogi gruntowej poprzez wykonanie na niej nawierzchni i umożliwienie wykorzystania jej jako szlaku komunikacyjnego dla samochodów stanowi w istocie budowę drogi na gruncie art. 3 pkt 3a Prawa budowlanego. Nadto, zdaniem Sądu droga znajdująca się na prywatnej działce inwestora nie musi mieć takiej infrastruktury, jaką ustawa przewiduje dla drogi publicznej. Podsumowując swoje rozważania Sąd przyjął, że organy nadzoru budowlanego słusznie uznały, że skarżący dokonał samowoli budowlanej w zakresie, w jakim wybudował drogę dojazdową.