
Nad tym zagadnieniem pochylił się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie w swoim wyroku z dnia 28 maja 2019 r. (sygn. akt II SA/Rz 300/19). Czego dotyczyła sprawa? Otóż pewien mężczyzna domagał się przyznania mu uprawnień kombatanckich, podnosząc, że w młodości był deportowany, utracił zwyczajne dzieciństwo, a w latach 1943 – 1945 był kurierem AK. Do swojego wniosku załączył szereg dokumentów, w tym własnoręcznie sporządzony życiorys oraz pisma z IPN. W toku postępowania ustalono, że rodzina wnioskodawcy w l940 r. została przesiedlona na tereny ówczesnego województwa wołyńskiego, a do rodzinnej miejscowości powróciła dopiero po trzech latach. Jakkolwiek losy rodziny mężczyzny były burzliwe, to zdaniem Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w połączeniu z twierdzeniami wnioskodawcy nie dają one podstaw do przyznania uprawnień kombatanckich. Mężczyzna wniósł o ponowne rozpatrzenie sprawy, lecz organ utrzymał swą decyzję w mocy. W obliczu takiego obrotu sprawy, wnioskodawca wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Sąd ten w pierwszej kolejności zwrócił uwagę na fakt, że w roku, w którym mężczyzna rzekomo miał rozpocząć działalność jako kurier w AK – miał ukończone zaledwie 4 lata. W opinii WSA taki wiek powoduje, iż nie można przyjąć, że działalność wnioskodawcy miała charakter służby w polskich podziemnych formacjach i organizacjach, o czym stanowi art. 1 ust. 2 pkt 3 ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego. Wnioskodawca w wieku 4 lat nie mógł zatem zostać członkiem AK, gdyż z uwagi na swój wiek nie mógł złożyć przysięgi, a nadto zająć konkretnego stanowiska służbowego. Jak dodał Sąd jego wniosek w tej mierze znajduje odzwierciedlenie w treści Instrukcji gen. Kazimierza Sosnkowskiego z 4 grudnia 1939 r., w myśl której (wyłączając okres Powstania Warszawskiego), członkiem ZWZ-AK mogła być tylko taka osoba, która ukończyła 17 lat. Następnie zaś granicę tę obniżono do lat 16. Jako że ww. ustawa w swym art. 4 odnosi się też do osób represjonowanych, WSA w Rzeszowie pochylił się nad zagadnieniem, czy przesiedlenie, jakiego doświadczyła rodzina wnioskodawcy stanowiło deportację czy też nie. Sąd opowiedział się za drugim stanowiskiem, gdyż jak wskazał – przesiedlenie do miejscowości leżącej w granicach II RP było związane jedynie z budową systemu fortyfikacyjnego. Zdaniem Sądu o deportacji można by mówić wówczas, gdyby przesiedlenie nastąpiło w głąb ZSRR. Niemniej WSA w Rzeszowie dodał też, że w konkretnych przypadkach zesłanie na teren leżący ówcześnie w granicach Polski także mogło stanowić deportację. Sąd podkreślił bowiem, że deportacja może być rozumiana jako odizolowanie od dotychczasowego środowiska czy pozbawienie możliwości nawiązania kontaktu z bliskimi. Przekładając te rozważania na grunt przedmiotowego postępowania, Sąd uznał, że decyzje wydawane przez organ były niekompletne, gdyż nie odniosły się do całości realiów sprawy i nie pochylały się bliżej nad kwestią przesiedlenia rodziny wnioskodawcy. Stąd też WSA w Rzeszowie uchylił obie decyzje wydane w sprawie.
Reforma procesu karnego – najważniejsze założenia
Projekt zmian postępowania karnego przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości został właśnie zaaprobowany przez Radę Ministrów. Z uwagi na kompleksowość tego projektu i liczne kontrowersje, jakie wywołuje, warto już dziś pochylić się nad jego najważniejszymi założeniami. Jak [...]
Pierwszy Sąd Arbitrażowy Online rozpoczął już działalność
Pierwszy Sąd w Polsce tego rodzaju (w skrócie: OAC - Online Arbitration Court) ma orzekać średnio 20 razy szybciej niż ma to miejsce w przypadku standardowych postępowań. Szybkość orzekania przez OAC wynika z tego, że [...]
Nieaktualne dane klienta w rejestrze dłużników naruszają jego dobra osobiste
W dnu 12 grudnia 2018 r. (sygn. akt V ACa 651/17) Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał ważne rozstrzygnięcie, z którego wynika, że w sytuacji, gdy bank nie dopełni swoich obowiązków w zakresie utrzymywania aktualnych danych [...]