Nad tym zagadnieniem pochylił się Sąd Apelacyjny w Katowicach w swoim postanowieniu z dnia 19 grudnia 2018 r. (sygn. akt I ACa 351/18). Przyjął on mianowicie, że w sytuacji, gdy stronie postępowania nie przysługuje środek zaskarżenia nie oznacza to jeszcze, że pismo wniesione przez stronę faktycznie nim nie będzie. Sąd nie może w takiej sytuacji z urzędu przyjąć, że intencje strony były inne, np. że składając pismo chciała ona de facto wytoczyć powództwo o ustalenie nieważności zaskarżonego rozstrzygnięcia. W omawianej sprawie Sąd odrzucił zażalenie na postanowienie sądu II instancji kończące postępowanie w przedmiocie zawieszenia postępowania. Strony zostały poinformowane o braku możliwości dalszego zaskarżania rozstrzygnięcia, niemniej jedna z nich wniosła pismo, w treści którego – w opinii Sądu – żądała ustalenia nieważności orzeczenia. Sąd oddalił jej pozew wskazując, że powództwo o ustalenie wymaga, aby powód wykazał i udowodnił swój interes prawny, czego zabrakło w niniejszej sprawie. Sąd przypomniał też, że poprzednio wydane orzeczenia były należycie uzasadnione, a ich zrozumienie nie wymagało wiedzy prawniczej, a powód po prostu je zignorował. Zdaniem Sądu orzekającego niewłaściwym jest negowanie przez stronę treści rozstrzygnięcia tylko dlatego, że nie odpowiada ono jej oczekiwaniom, nie przedstawiając przy tym przekonującej argumentacji. Sąd przypomniał też, że zawieszenie postępowania z powodu śmierci strony nie rozstrzyga sporu, gdyż zawieszone postępowanie może zostać podjęte to wskazaniu następców prawnych zmarłego i złożeniu stosownego wniosku. W konsekwencji, powód nie został pozbawiony ochrony prawnej w toku dotychczasowego postępowania, a zatem nie miał interesu prawnego w wytoczeniu kolejnego powództwa. Innego zdania był Sąd Odwoławczy, który zauważył, że strona nie złożyła pozwu w rozumieniu art. 187 kpc, a jedynie kolejne pismo procesowe w toczącej się sprawie. Wolą skarżącego nie było ustalenie nieważność rozstrzygnięcia, lecz wyłącznie poddanie go ocenie przez Sąd Najwyższy, do którego pismo było kierowane. Skarżący pozostawał bowiem w błędnym przekonaniu, że przysługuje mu tego rodzaju środek. Pomimo tego, że w treści pisma pojawiło się jego oznaczenie jako ,,pozwu”, to jednak zasadnicza treść pisma przeczyła temu, aby był on pozwem. Istotnym jest przy tym, że to nie skarżący, ale sam Sąd sprecyzował żądanie pisma. Takie zachowanie – zdaniem SA w Katowicach – należało uznać za niewłaściwe, gdyż Sąd nie jest władny samodzielnie decydować, co jest przedmiotem postępowania oraz jakie intencje przyświecały wnoszącemu pismo. W konsekwencji, jak zauważył Sąd Apelacyjny, w niniejszej sprawie zamiast potraktować pismo skarżącego jako pozew i nadać bieg nowej sprawie, należało zgodnie z intencją autora uznać je za kolejny środek zaskarżenia, a z uwagi na jego niedopuszczalność – odrzucić go.

 

Bankowość elektroniczna zapewni dostęp do E-zdrowia

Już od połowy października każda osoba korzystająca z bankowości elektronicznej, będzie mogła za jej pośrednictwem przejść do Internetowego Konta Pacjenta i zapoznać się z dokumentacją medyczną na swój temat. W środę 12 września br. weszła [...]

O propozycjach kolejnych zmian w prawie karnym

W tym tygodniu Sejm podejmie prace nad projektem zmian w Kodeksie Wykroczeń zaproponowanych przez resort sprawiedliwości. Jedną z kluczowych propozycji jest określenie stałego progu, od którego kradzież nie będzie już wykroczeniem, a stanie się przestępstwem. [...]

potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapraszamy do naszej kancelarii w Szczecinie oraz Kamieniu Pomorskim