W dniu 7 grudnia br. Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi na pytania zadane mu przez Sąd Okręgowy w Szczecinie, które zamieszczone zostały w postanowieniach o sygn. akt III CZP 72/18, III CZP 51/18, III CZP 74/18, III CZP 64/18 oraz III CZP 73/18. Szczeciński Sąd miał bowiem szereg wątpliwości co do tego, w jaki sposób ustalić wysokość szkody z tytułu OC, jeżeli po kolizji drogowej właściciel dokonał naprawy pojazdu. Jak zauważył Sąd Okręgowy w Szczecinie wątpliwym jest czy w takiej sytuacji jako wysokość należnego odszkodowania traktować równowartość hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego czy raczej sumy widniejące na rachunkach z warsztatu samochodowego bądź kwoty wyliczone przez biegłego. Opisane problemy dotyczyły następujących sytuacji – w pierwszej z nich (sygn. akt III CZP 51/18) warsztat samochodowy obliczył wysokość szkody, motocykl został naprawiony przy wykorzystaniu nieoryginalnych części, ale jego właściciel nie przedstawił stosownej faktury. W drugiej (sygn. akt III CZP 64/18), do szkody miało dojść na parkingu hotelowym, auto zostało naprawione w Berlinie, a ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania za naprawę oraz holowanie. Trzecia sytuacja (sygn. akt ( III CZP 72/18) dotyczyła właściciela, który auta nie naprawił i w takim stanie je sprzedał. Natomiast w czwartej (sygn. akt III CZP 74/18) właściciel auta sam ustalił hipotetyczne koszty naprawy pojazdu, następnie naprawił auto, ale nie udało mu się go przywrócić do stanu sprzed naprawy. W żadnej z tych spraw SN nie podjął uchwały, gdyż w jego opinii występujące w nich problemy zostały już uprzednio rozstrzygnięte w orzecznictwie. Jeżeli chodzi o sprawy oznaczone sygn. akt III CZP 51/18 i III CZP 74/18, w których naprawiono pojazdy, ale bez użycia oryginalnych części, to w opinii Sędzi przewodniczącej Moniki Koby, w judykaturze dostatecznie utrwaliło się już stanowisko, iż roszczenie z tytułu OC oraz kosztów naprawy pojazdu po kolizji przysługuje niezależnie od tego, czy właściciel pojazdu dysponuje rachunkami z warsztatu. Obowiązek naprawienia szkody powstaje już w chwili jej powstania, a zatem nie można go w żaden sposób uzależniać od istnienia faktur. Jak przypomniał Sąd Najwyższy, już od lat 80. można domagać się odszkodowania z tytułu ubezpieczenia także wtedy, gdy naprawiło się pojazd. Wówczas odszkodowanie nie musi pokrywać się z równowartością poniesionych kosztów naprawy, gdyż należy tu uwzględniać również wszelkie wydatki, które są uzasadnione ekonomicznie oraz takie, które będą konstruować szkodę. SN przypomniał też o treści art. 363 § 1 kc, w myśl którego: ,,naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu”.

Adwokat Kamień Pomorski – Łukasz Bielawa

Bankowość elektroniczna zapewni dostęp do E-zdrowia

Już od połowy października każda osoba korzystająca z bankowości elektronicznej, będzie mogła za jej pośrednictwem przejść do Internetowego Konta Pacjenta i zapoznać się z dokumentacją medyczną na swój temat. W środę 12 września br. weszła [...]

O propozycjach kolejnych zmian w prawie karnym

W tym tygodniu Sejm podejmie prace nad projektem zmian w Kodeksie Wykroczeń zaproponowanych przez resort sprawiedliwości. Jedną z kluczowych propozycji jest określenie stałego progu, od którego kradzież nie będzie już wykroczeniem, a stanie się przestępstwem. [...]

potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapraszamy do naszej kancelarii w Szczecinie oraz Kamieniu Pomorskim