
W opisywanej sprawie miał miejsce spór o roboty wykonane na wspólnym gruncie współwłaścicieli. Jeden z nich skierował pismo do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego (PINB) domagając się, by ten wszczął postępowanie administracyjne w sprawie prac wykonanych przez innego współwłaściciela, które polegały na utwardzeniu kostką betonową części działki. Co ważne, utwardzona część nieruchomości została przydzielona temu współwłaścicielowi na skutek dokonania podziału do użytkowania. W toku czynności kontrolnych ustalono, że prace faktycznie zostały przeprowadzone, a stan techniczny utwardzenia nie budzi zastrzeżeń i nie zagrożenia bezpieczeństwu użytkowników. Zdaniem PINB roboty te nie wymagały zgłoszenia, niemniej współwłaściciel, który je przeprowadził posiadał tytuł prawny do ich wykonania. Wszystkie te okoliczności doprowadziły do umorzenia postępowania przez organ. Drugi ze współwłaścicieli, niezadowolony z takiego przebiegu sprawy odwołał się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego (WINB), ten jednak zaaprobował argumentację organu pierwszej instancji. Współwłaściciel działki zaskarżył tę decyzję do sądu administracyjnego zarzucając jej, że podział do użytkowania nie daje tytułu do dysponowania nieruchomością na cele budowlane – tak jak przyjęły to organy orzekające w sprawie. Co więcej, w jego opinii utwardzenie terenu było czynnością przekraczającą zwykły zarząd i jako takie wymagało uzyskania zgody wszystkich współwłaścicieli. Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach skarga nie była zasadna. Jak zauważył Sąd wskutek podziału do użytkowania współwłaściciel staje się posiadaczem prawa odrębnego korzystania z wydzielonej mu części, a zatem może on wykonywać na niej prace budowlane bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Jednakże uprawnienie do dokonywania robót budowlanych bez zgody współwłaścicieli obejmuje tylko takie czynności, które przynależą do czynności nieprzekraczających zwykłego zarządu nieruchomością. Niemniej w opinii WSA w Gliwicach budowa nowego obiektu wykraczała poza ten zakres, przez co wymagała zgody wszystkich innych współwłaścicieli. Co więcej, Sąd orzekający w sprawie zauważył, że dysponowanie nieruchomością miało drugorzędne znaczenie dla sprawy, a konieczność legitymowania się takim uprawnieniem dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy istnieją podstawy do stosowania przepisów budowlanych. Tymczasem na gruncie niniejszego stanu faktycznego konflikt zaistniały między współwłaścicielami winien być rozpoznawany przed sądem powszechnym i to właśnie z tego powodu skarga nie mogła odnieść skutku i została oddalona jako nieuzasadniona. Omówione rozstrzygnięcie zostało wydane przez WSA w Gliwicach w dniu 30 maja 2018 r. w sprawie o sygn. akt II SA/Gl 185/18.
Bankowość elektroniczna zapewni dostęp do E-zdrowia
Już od połowy października każda osoba korzystająca z bankowości elektronicznej, będzie mogła za jej pośrednictwem przejść do Internetowego Konta Pacjenta i zapoznać się z dokumentacją medyczną na swój temat. W środę 12 września br. weszła [...]
Osoba, która utrzymuje się wyłącznie z pomocy społecznej nie musi płacić za wywóz odpadów
Pewien mężczyzna zwrócił się do wójta, aby ten umorzył jego zaległości z tytułu opłaty za zagospodarowanie odpadami komunalnymi oraz koszty upomnienia. Z postępowania, jakie zostało wszczęte w sprawie wynika, że mężczyzna ten jest bezrobotny, a [...]
O propozycjach kolejnych zmian w prawie karnym
W tym tygodniu Sejm podejmie prace nad projektem zmian w Kodeksie Wykroczeń zaproponowanych przez resort sprawiedliwości. Jedną z kluczowych propozycji jest określenie stałego progu, od którego kradzież nie będzie już wykroczeniem, a stanie się przestępstwem. [...]