Nad tym zagadnieniem pochylił się w swoim wyroku z dnia 23 lutego 2018 r. (sygn. akt I ACa 607/17) Sąd Apelacyjny w Katowicach. Uznał on mianowicie, iż Sąd nie powinien dopuszczać dowodu z takiej opinii w sytuacji, gdy miałoby to prowadzić do przewlekłości postępowania. Co więcej, stwierdził, iż wydawanie przez biegłego uzupełniającej ekspertyzy w sytuacji, gdy już dotychczasowa rozwiała wszystkie wątpliwości, byłoby po prostu zbędne. W omawianej sprawie pewna kobita pozwała szpital, domagając się od niego zadośćuczynienia. Swoje żądanie uzasadniła tym, że podczas wykonywania zabiegu został popełniony błąd lekarski, wskutek którego doszło do perforacji jelita. Sąd okręgowy, który pochylił się nad sprawą dopuścił dowód z opinii biegłego będącego lekarzem gastroenterologiem. Ekspertyza ta była jednak niekorzystna dla powódki, wszak lekarz przyjął w niej, że przy wykonywaniu zabiegu nie doszło do błędu. Pełnomocnik powódki otrzymał odpis opinii z końcem grudnia 2016 r. Na rozprawie, która miała miejsce 7 marca 2017 r. powódka wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłej, powołując się na to, iż biegły winien wyjaśnić również kwestię możliwych przeciwwskazań do wykonania zabiegu. Sąd I instancji nie uwzględnił tego wniosku – bowiem w jego opinii był spóźniony, a nadto mógł spowodować zwłokę w postępowaniu. Zdaniem Sądu Okręgowego wszelkie sporne kwestie zostały już wyjaśnione, a zagadnienie ewentualnych przeciwwskazań do wykonania zabiegu powinno być rozważane już na etapie wydawania skierowania do przeprowadzenia tegoż zabiegu. W tym miejscu warto przywołać treść art. 217 § 2 kpc, który stanowi, że: ,,sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności”. Z kolei zgodnie z art. 217 § 3 kpc ,,sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione”. Sąd okręgowy oddalił powództwo kobiety, która następnie wystosowała apelację od wyroku. Jak zauważyła skarżąca, opinia biegłego nie była jednoznaczna, a nadto nie odpowiadała na wszystkie zadane pytania. Ponadto, sąd dopuścił się błędu odmawiając dopuszczenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego w sytuacji, gdy w sprawie pozostawały istotne wątpliwości. Sąd I instancji nie zakreślił też stosownego terminu, w jakim kobieta miała przedstawić ewentualne zarzuty do opinii biegłego. Sąd II instancji oddalił apelację powódki uznając, że Sąd Okręgowy – wbrew twierdzeniom kobiety – nie naruszył przepisów procesowych, a wręcz miał słuszność odmawiając dopuszczenia uzupełniającej opinii lekarskiej w sprawie. W opinii Sądu Apelacyjnego wniosek dowodowy powódki w oczywisty sposób zmierzał do przewlekłości postępowania, bowiem okoliczności, które miałby objąć w swojej treści, zostały ustalone już wcześniej. Oprócz tego wniosek dowodowy był spóźniony, co wynika z okresu czasu, jaki upłynął pomiędzy doręczeniem odpisu opinii pełnomocnikowi powódki a zgłoszeniem wniosku.